Hubert Hurkacz z nadzieją na przełamanie?

Najważniejszym zawodnikiem dla polskich kibiców z męskiej drabinki będzie oczywiście Hubert Hurkacz. Reprezentant Polski w ostatnim czasie rywalizował podczas United Cup, w którym jednak nie udało mu się pokonać Zvereva, chociaż był o włos. Było to jednak dla niego bez wątpienia znakomite przygotowanie przed zbliżającym się Australian Open.

Dotychczasowe statystyki z kariery Hubiego wskazują, że reprezentant Polski ani razu nie przeszedł poza czwartą rundę tej imprezy. Mogą być to zaskakujące liczby, ponieważ jest to zawodnik, który bardzo dobrze czuje się na nawierzchni twardej i najlepsze rezultaty w karierze notuje właśnie na hardzie. Hard w Australii jest jednak trochę inny od tego w Stanach Zjednoczonych, chociaż nawet to nie tłumaczy słabych występów Huberta w Australii.

Reprezentant Polski będzie rozstawiony z czołowym numerem w tej imprezie, jednak patrząc na proponowane kursy długoterminowe, to jest on dopiero czternastym zawodnikiem w kolejności do potencjalnego zwycięstwa w Australian Open. W drabince na Hubiego może czekać Rune w 4. rundzie, więc o pobicie najlepszego wyniku w karierze nie będzie łatwo.

Djoković po raz kolejny?

Dominatorem podczas turniejów Australian Open w ostatnich latach jest Novak Djoković. Serbski tenisista nie przegrał żadnego spotkania w tej imprezie już od kilku edycji. Dodatkowo jest to również rekordzista, jeśli chodzi o liczbę wygranych turniejów w Australian Open. Żaden zawodnik w historii tej dyscypliny sportu nie osiągnął większej liczby triumfów podczas tej imprezy.

Djoković okazał się najlepszy również w poprzednim sezonie, gdzie poza kontuzją, z którą musiał się zmierzyć, praktycznie żaden z rywali nie był w stanie mu zagrozić. Serbski tenisista jest oczywiście głównym faworytem do wygrania zbliżającego się Australian Open, co widać na podstawie proponowanych kursów. Ogólnie w poprzednim sezonie udało mu się zwyciężyć w 3 z 4 rozgrywanych turniejów Wielkiego Szlema, a jedyną porażkę zaliczył w najmniej spodziewanym momencie, czyli podczas imprezy w Londynie. Kurs na wygraną serbskiego tenisisty w Australian Open wynosi 2.10

Jannik Sinner poważnym zagrożeniem?

Większość kibiców i ekspertów przed obstawianiem długoterminowym tego turnieju zwraca uwagę przede wszystkim na Djokovića i Alcaraza. Trzeba jednak pamiętać, że ostatnim graczem, który pokonał Djoko w meczu o poważną stawkę, jest Jannik Sinner. Włoski zawodnik potrafił sprawiać problemy podczas imprezy wielkoszlemowych Djokovićowi, ale brakowało mu zazwyczaj kropki nad i. Aktualne kursy długoterminowe wskazują, że jest to zawodnik, który notowany jest na trzeciej pozycji pod kątem szans na wygraną. Nie byłoby to dla nas zaskoczeniem, gdyby udało mu się awansować do finału!

Zabraknie Nadala

Niestety, w przygotowaniach do tegorocznego turnieju Australian Open kolejnej kontuzji doznał hiszpański zawodnik, czyli Rafael Nadal, który poinformował już w swoich mediach społecznościowych, że nie wystąpi podczas zbliżającego się szlema. Nadal wraca po blisko rocznej przerwie, a przypomnijmy, że wygrał AO w 2022 roku. W tym sezonie na pewno jednak nie powtórzy tego rezultatu.